sobota, 28 lipca 2018

Zaćmienie Księżyca w Łodzi Lipiec 2018

       Zaćmienie to ciekawe zjawisko ,które wczorajszego dnia widziało wiele osób . Sam obserwowałem je przez wizjer mojego Canona . I patrząc na ludzi spacerujących w zasięgu mojego wzroku byłem zaskoczony zainteresowaniem . No cóż :)  Pozytywnie :) 

W Łodzi trudno o fajne miejsce na tego typu zdjęcia , a z poziomu ulicy są praktycznie nie wykonalne . Zawsze coś wejdzie w kadr , to samochód , to latarnia świecąca na wściekły żółty kolor do tego dojdą jeszcze drzewa , które swoimi koronami zasłaniają spory kawałek nieba . Zawsze można iść na otwartą przestrzeń w Łodzi ktoś powie no można ... Tylko to w 90% przypadków parkingi przy centrach handlowych , posiadające latarnie .
Pozostaje inna możliwość wejść ponad wszystko co wcześniej wymieniłem niestety to też nie jest proste . Jednakże w moim przypadku się udało . Dzięki temu prezentuję Wam dwa kadry . Na powyższym zdjęcia robiłem z odstępem trzech minut co dało fajny efekt sekwencji zaćmienia . Trochę żałuję ze nie zacząłem wcześniej .... I aby nie było księżyc był w Apogee , w skrócie znajdował się najdalej od ziemi przez co był malutki .
na kadrze niżej wklejka dla ulepszenia kadru bo niestety tak nisko być nie chciał i trochę powiększony dla lepszego odbioru zdjęcia :) Czy tak jest oceńcie sami ;) 




Tymczasem do następnego wpisu !!!

wtorek, 10 lipca 2018

Moja Fotoksiążka ;)

    Do każdego fotografa dotrze kiedyś myśl , że fajnie byłoby wydrukować swoją prace .... A to na papierze może na płótnie , płycie pcv czy to fotoksiązce . Możliwości jest pełno . Ja skupię się na tym ostatnim , gdyż miałem przyjemność przetestować jakość oraz wykonanie fotoksiążki zrobionego mi przez firmę Saal-Digital :) (link niżej) . Album prezentuje się świetnie , ku mojemu zdziwieniu zdjęcia nie są ciemniejsze od tych , które mam widoczne na monitorze oczywiście papier nie świeci i takie wydruki trzeba oglądać przy świetle dziennym a przynajmniej ja tak zrobiłem :)
Jakość druku na 6+ i aż widać gdzie robiłem zdjęcia gorszym szkłem niż Canonowskie L czy Sigmowską serią Art . Zdjęcia wyszły fantastycznie !
Prezentacji albumu nie miałem kiedy zrobić więc postanowiłem przy okazji pobytu na Kaszubach , klapnąć na pomoście i zaprezentować Wam kilka stron właśnie z mojego albumu :)



Co do jakości wykonania nie mam zarzutów , jednakże po obejrzeniu przez kilkadziesiąt osób na jednej ze stron delikatnie odchodzi mi "róg" jest to ok milimetra dwóch , ale będę musiał to podkleić aby dalej nic się z tym nie działo. Tak czy inaczej zdecydowałem się na album o 36 stronach w wymiarze 28x19cm . Bo dla mnie jest to wymiar zwyczajnie praktyczny do przeglądania .
Być może będziecie mieli kiedyś  możliwość obejrzenia go jeśli się spotkamy bo chętnie opowiem o każdym zdjęciu w nim zawartym ;)
Tymczasem do następnego  wpisu !

Link Saal-Digital

środa, 4 lipca 2018

Wschód Słońca Gdynia

     Jak wiecie od jakiegoś czasu w trójmieście bywam częstawo. To też pozwala mi coś strzelić z aparatu . Chociaż wyjazdy są na tle sercowym głownie :) . Niemniej jednak wraz moja drugą połówka wybraliśmy się obejrzeć wschód słońca w okolicach Torpedowni . Wyzwanie ciężkie bo wstać trzeba było już po trzeciej aby zdążyć przed wschodem , który miał miejsce 4,19 tam tego dnia. Czy było warto ? Sami oceńcie :) .
Mimo że jest to główny kadr z tego wschodu , a piękne miękkie światło nie trwa wiecznie udało się zrobić tak jak miałem to wcześniej w głowie . Nawet fale zaskoczyły mnie i pięknie uderzały w pale. Tak jak pisałem wcześniej światło nie czeka wiec trzeba się śpieszyć . Udało mi się złapać jeszcze kilka klatek a w tym tego chyba żurawia . bo nie znam się na ptakach więc jeśli się mylę poprawcie mnie w komentarzu ;) 
Mimo szczerej chęci podejścia bliżej dzik , który biegał sobie po plaży spłoszył go . 
Więc trzeba było wrócić do uciekającego światła :) i z tego światła byłyby to tyle . Sama wizyta w Gdyni oczywiście zaowocowała jeszcze kilkoma kadrami , takimi jak te poniżej .
 Orłowo to wg mnie bez wątpienia jedna z lepszych , jak nie najlepsza miejscówka na takie kadry w Trójmieście . Są tu i fajne głazy i małe kamienie a jak się człowiek przejdzie i jakiś konar znajdzie .
Idąc nieco dalej w stronę centrum Gdyni plażą , natrafimy na taka ciekawostkę z czasów II Wojny Światowej . Bunkier o nim tu mowa leżący sobie od momentu stoczenia się z klifu , co ciekawe bunkier jest w super stanie mimo tego upadku . Szkoda tylko tego ,że jest do góry nogami ,a w tym wypadku podłogą :) 
Tym się zakończy ten wpis więc do następnego !